Szczerze powiedziawszy nie przepadam za melodramatami ale ten film totalnie mnie zaskoczył. Cudowna rola Keiry, fantastyczna reżyseria i kostiumy oraz scenografia ale to co zapiera dech to zdjęcia! Genialne! Przypominają arcydzieła sztuki malarskiej. Moim zdaniem ten film to wysmakowane arcydzieło. Naprawdę polecam
W pełni podzielam twoją opinię. Ten film to uczta dla oczu i uszu. Obejrzałem go po raz drugi i jestem tak samo zachwycony jak za pierwszym razem.
Za głupi :) Za płytki :) Przekolorowany :) Sztuczny :) Niezgodny z tym, co pisała pani Austen. Najgorsza ekranizacja/adaptacja Dumy i uprzedzenia :) Ale wprost doskonały dla niewymagających ludzi twojego pokroju :) Takim, jak ty, wystarczy byle śmieć ze znanymi nazwiskami :) Powodzenia :)
Lektura "Dumy i uprzedzenia" to była dla mnie udręka. Płaskie jak stół romansidło dla egzaltowanych piętnastolatek. A film... znakomity. Keira Knightley ma-gi-czna! I nie, nie znoszę romansów.
100 % racji. Wydumane krytykanctwo. Film świetny (co nie znaczy, że adaptacja), a jako facet, który nie znosi romansideł mogę coś na ten temat powiedzieć. Wspaniałe zdjęcia.
Ja prawie usnąłem z nudów. Wręcz rzygałem nudą. Dobrze, że przyszła dziewczyna i położyła obok stópki, bo jestem fetyszystą stóp, to miałem co robić podczas oglądania.
Według mnie zarówno książka jak i film magiczne na swój sposób. Faktycznie film jest raczej przekoloryzowaną adaptacją, nawet nie do końca pasującą do epoki (stroje, fryzury nie zgadzają się w pełni z historycznymi stylizacjami, Lizzy nie mogłaby zostać sam na sam z Darcym, bo wywołałaby tym skandal i można tak wymieniać), ale równocześnie jest tak cudowny. To, że jest inny od pierwowzoru czyni go właśnie wyjątkowym. Polecając go zawsze zaznaczam, że rozmija się w niektórych kwestiach z powieścią, ale równocześnie polecam go bardzo mocno. Do tego uważam, że nie jest to film dla niewymagających widzów, wręcz przeciwnie, trzeba obejrzeć kilka razy, lub porządnie się skupić żeby wyłapać wszystkie smaczki.